środa, 17 kwietnia 2013

Ceny i wnioski

[51. dzień]

Trochę różnych ciekawostek z Filipin, głównie cenowych okraszonych ślicznymi zdjęciami

Podstawowe rzeczy:
ziemniaki - 80 peso
cebula - 70 peso
mango - 70 peso
bagietka filipińska (tutaj nazywa się "french bread") - 25 peso
"normalny" chleb europejski (przechowywany w lodówce, zamrażarce) - jest tu tylko w jednym miejscu - 90 peso
podróba masła - 125 peso
jajko - 5 peso
kurczak z rożna - 150 peso - wielkościowo i ilościowo to pół naszego
posiłek w knajpie taki żeby się najeść - 70 - 120 peso, zależy oczywiście co. Ale są też knajpy z jedzeniem po 400 - 600 peso
prąd - jest tu najdroższy na świecie (!). My zapłaciliśmy za miesiąc używania ok. 350zł (4.500 peso) z czego 90% zżera klimatyzacja.
Zarobki normalnych ludzi typu kelnerka, pracownik budowlany - 3.000 do 6.000 peso. Wniosek zamiast prądu mogliśmy wziąć kogoś do pracy na cały etat ;)

Cena wody do picia:
Butelka 1,5l - 30 peso
Butelka 6l - 70 peso
Butelka 10l - 90peso

Później dowiedziałem się, że mogę zanieść butlę do stacji napełniania (2 minuty piechotą, 3 minuty ścigaczem bo trzeba kluczyki znaleźć i odpalić).
Na końcu pod kranem pan myje moją butlę.


Pierwszy raz skasowali mnie 50 peso za 10 litrów. Wydawało mi się to dobrą ceną. Za drugim razem zapłaciłem 15 peso i cały czas tak płaciłem i wydawało mi się to super okazją. Do czasu gdy Romi powiedział mi, że on płaci... 5 peso. No więc pojechałem, dałem butlę, napełnili mi a ja im - 5 peso! Pan spojrzał na mnie zdziwiony ale wziął i zaakceptował. Od kliku dni płacę już jak tubylec ;)

Lokalne papierosy, bardzo smaczne i zdrowe.
Cena 26 - 30 peso, zależy gdzie się kupi.



No i teraz najważniejsze:

Litr mleka - 77 peso
0,7l whiskey ze szklaneczką - 82 peso
Litr wódki - 170 peso
Piwo 0,32l - 30 peso
Piwo 1l - 55 -70 peso zależy jak mocne piwo.

Wnioski - taniej pić i palić niż jeść cebulę z mlekiem ;)


A tak w ogóle - Pozdrowienia z Filipin!


Tradycyjnie krótki filmik na podniesienie ciśnienia (tak zamiast kawy):

2 komentarze:

  1. No i jeszcze dodatkowy wniosek: lepiej siedzieć w wodzie, niż używać klimatyzacji ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. A to prawda. W wodzie można siedzieć non-stop, tylko nie wychodzić na zewnątrz bo słońce pali skórę. A z drugiej strony - woda wyciąga i ciągle chce się jeść. A jak chce się jeść - patrz wyżej - cena ziemniaków ;)

    OdpowiedzUsuń