O nas...

Lubimy podróżować i zwiedzać (niekoniecznie zabytki) ciekawe miejsca, tam gdzie jest jak najmniej turystów.
Najpierw "zaliczyliśmy" popularne destynacje: Egipt, Turcja, Tunezja, Grecja, Chorwacja.
Później zasmakowaliśmy w wyjazdach samodzielnych, na początku po Europie.
Od zawsze myśleliśmy o odwiedzeniu Azji - chyba tak jak wszyscy - fascynacja i ciekawość innej kultury.
Udało nam się tak zorganizować pracę, że możemy podróżować, aby pracować potrzebujemy tylko stabilnego dostępu do internetu.
Luźny plan jest taki - wymyślamy sobie kraj i spędzamy w nim ok. 3 miesięcy aby spróbować poznać tutejszych ludzi, ich kulturę.
Być może jesteś lub planujesz pobyt tam gdzie aktualnie się znajdujemy - chętnie służymy wszelkimi praktycznymi informacjami.

Kontakt gg: 47362147

Nasze aktualne miejsce pobytu: Wietnam, Mui Ne <= kliknij zobaczysz aktualną pozycję.





12 komentarzy:

  1. Saudyjskie Wielbłądy30 maja 2013 12:48

    Pozdrowienia z Arabii Saudyjskiej i zapraszamy na ... Sri Lankę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy3 czerwca 2013 00:43

    swietny blog :) pozazdroscic super ekspedycji:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Saudyjskie Wielbłądy7 czerwca 2013 23:08

    W czasie urlopu (czyli pewnie w grudniu) Ola być może wpadnie na kilka dni do Kambodźy więc mamy szansę na ... bliższe spotkanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Unknown8 czerwca 2013 17:36

    Dobry pomysł z tym przemieszczaniem się.
    Nigdy nie podobały mi się wycieczki 10dniowe gdzieśtam. Za mało czasu, żeby cokolwiek zrozumieć i rzeczywiście ponać kraj.
    3 miesiące to już lepszy pomysł...

    pozdrawiam z Chin

    OdpowiedzUsuń
  5. VamaMama12 czerwca 2013 01:23

    tez mam taki plan na resztę życia ale mozliwe ze zrealizuję dopiero za 5-10 lat;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy21 czerwca 2013 22:05

    Mozecie zdradzic ceny mieszkania na filipinach ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Jarek21 czerwca 2013 23:24

    Na Filipinach na Bantayanie płaciliśmy 11.500 peso + prąd (ok. 4.000 - 5.000 peso) ale można było wynająć cały dom nad oceanem - duży piętrowy, bodajże 6 pokoi za 17.000 peso + prąd ale był tam problem z netem więc nic z tego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy9 sierpnia 2013 21:33

    Wlasnie wrocilam do Kambodzy po prawie 2 miesiecznych wakacjach i chcialam spotkac sie z wami w weekend a tu... juz uciekliscie do Wietnamu? Oj szkoda...W kazdym razie poprosze o kontakt jesli zawitacie ponownie na dluzej :) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy21 sierpnia 2013 02:16

    no to ładnie. Ja tu zwiedzam w jeden dzień Kraków i w porywach Pragę czy Berlin, a tu masz .... 3 miesiące w jednym kraju :-) też bym tak chciał pracować!.

    pozdrawiam i życzę powodzonka

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy28 października 2013 21:57

    Proszę o kontakt(e-mail wraz z nazwą bloga) na kontakt@blog-media.pl
    Chciałabym przedstawić informacje na temat możliwości współpracy.
    pozdrawiam serdecznie
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy19 listopada 2013 04:21

    zaczynam sie martwic o ciebie skarbie. zyjesz ? nic nie piszesz?

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy26 września 2016 18:23

    odważny i ciekawy sposób na życie, planujecie dzieci?

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Posty (Atom)